Jaki plecak szkolny będzie najlepszy dla mojego dziecka? Dobry plecak powinien być funkcjonalny i wygodny. Co to jednak oznacza w praktyce? Takie pytanie stawiają sobie co roku tysiące polskich rodziców. Zastanawiając się, jaki plecak do szkoły wybrać, sugerujemy się różnymi rzeczami: panującą modą, zwracamy uwagę na parametry plecaka lub jego prozdrowotne cechy. Podejmujemy decyzję sami lub razem z dzieckiem. Zadanie nie jest łatwe. Gdzie najłatwiej kupić dobry plecak? Czy postawić na ofertę sieciówek czy wybrać się do specjalistycznego sklepu ze szkolnymi plecakami?
Awantura o szkolny plecak, czyli o co chodzi z tym usztywnieniem?
Autentyczna dyskusja matki z nastoletnią córką (na moje oko 6 klasa podstawówki) w galerii handlowej w dziale z plecakami.
– Mamo, ja nie chcę takiego plecaka dziecinnego. Chcę ten!
– Zapomnij, że ci taki kupię. Nie po to tu przyjechałyśmy, żeby kupować taką szmatkę…
– Ale to jest … [tutaj pada nazwa znanej, sportowej marki]. Wiolka taki ma, Kaśka też, tylko ja nie mam…
– Ale ty za to będziesz miała proste plecy, nie to co te twoje przyjaciółki niewydarzone. Plecak musi być solidny, usztywniony. O, ten widzisz ma takie te … plecy sztywne… i te paski tu sobie możesz…ustawić…
– Mamo, to może mi od razu kupisz tornister, co?
– Najlepiej by było. Dalej, dziewczyno, decyduj się. Ten czy ten?
– Żaden z nich, ja chcę markowy!
– Nie ma mowy. Tyle książek chcesz nosić w takim worku? Ja nie będę z tobą biegała potem po lekarzach. Bierzemy ten albo żaden.
– No to niech będzie ten, ale i tak nie będę go nosiła…
W tym momencie pojawia się pan z obsługi sklepu, zajmujący się właśnie rozkładaniem towaru na półkach. Mama prosi go o poradę, jaki plecak będzie najlepszy dla jej córki.
– Wie Pani, myślę, że najważniejsze żeby córce się podobał.
– No widzisz, mamo!
Matka nie daje za wygraną i dopytuje sprzedawcy:
– A co z wyprofilowaniem? Czytałam, że to ważne…
– Nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się, że nie jest to aż takie istotne … natomiast ten plecak to hit z nowej kolekcji …
Jaki plecak do szkoły nosiliście, kiedy byliście nastolatkami?
Nie dalej jak kilka tygodni temu byłam świadkiem takiej właśnie scenki przy okazji próby zakupu plecaka dla mojej córki. Z pozoru zabawna różnica zdań, typowy przykład zderzenia podejścia praktycznego z estetycznym. No i przy okazji starcie pokoleniowe. Po jakimś czasie zaczęłam się zastanawiać, czy wybór plecaka dla nastolatka może mieć jednak większe znaczenie niż się to wydaje na pierwszy rzut oka, skoro wzbudza tak duże emocje. Sama również próbowałam dowiedzieć się czegoś więcej w tym temacie od obsługi sklepu, jednak w dużych sieciówkach sprzedawcy bardziej orientują się w tym co jest modne i chętnie kupowane, niż na tym co jest wygodne i przyjazne dla zdrowia. Sięgając pamięcią, przypominam sobie, jakie ja nosiłam plecaki do szkoły. Na początku faktycznie był to tornister lub coś zbliżonego ale później tak od 5 klasy używałam plecaka przypominającego podróżny worek z klapą na cienkich szelkach ze skóry. Był piękny i bardzo mi się podobał. Dziś pewnie można by go nazwać plecakiem vintage. Pamiętam, że ozdabiałam go przypinkami z logo ulubionej kapeli, w zależności od moich aktualnych zainteresowań. Teraz z perspektywy czasu wydaje mi się, że poza modnym wyglądem, nie miał zbyt wiele zalet. Ciągle w nim wszystko gubiłam, książki przewalały się w środku z prawa na lewo (nie raz nawet z niego wypadły). Nie wydaje mi się również, żeby był zbyt wygodny. Co gorsza, zawsze lubiłam go nosić na jednym ramieniu, jak torebkę, albo na wydłużonych szelkach, tak że obijał mi tyły ud. Nie był raczej dopasowany do noszenia ciężkich podręczników, tym bardziej, że należałam raczej do książkowych moli, którzy zawsze woleli wziąć jedną książkę więcej niż mniej. W liceum i na studiach używałam natomiast torebki na ramię. Pamiętam, że zawsze pękała w szwach od nadmiaru rzeczy. Czy to, że miałam niespecjalnie dobry plecak a później wolałam nosić wszystko w torbie na jednym ramieniu, może tłumaczyć moje wieloletnie zmagania z bólem i skrzywieniami kręgosłupa, które zaczęły się znacznie później? Czy gdyby moi rodzice przekonali mnie w podstawówce do wybrania bardziej klasycznego plecaka, z usztywnionym i wyprofilowanym tyłem, wygodnymi szelkami, nie musiałabym teraz, raz na jakiś czas odwiedzać gabinetu fizjoterapeuty. Polecam rodzicom, sięgnąć pamięcią wstecz i przypomnieć sobie, jaki plecak do szkoły nosiliście, kiedy byliście nastolatkami i czy miało to jakiś wpływ na Wasze późniejsze losy. Postanowiłam dowiedzieć się, dlaczego tak naprawdę plecak dla dorastającego dziecka powinien być usztywniony i wyprofilowany, podobnie jak tornister dla pierwszoklasisty.
Zdrowy plecak według lekarzy
Szukając materiałów do tego tekstu, natrafiłam na liczne artykuły, które przedstawiały codzienną drogę do i ze szkoły dziecka niczym skrajnie trudną ekspedycję w nieprzyjaznych warunkach? Jeśli faktycznie tak jest, to może najlepiej kupię mojej Zuzi plecak turystyczny? Przecież nie wysyłam dzieci na biegun tylko do szkoły na osiedlu obok. Lekarze jednak alarmują i przestrzegają przed pochopnym wyborem plecaka dla swojej pociechy. Źle dobrany może sprzyjać kształtowaniu się nieprawidłowej sylwetki. I dotyczy to zarówno najmłodszych uczniów, którzy używają tornistrów, jak i również, jeśli nie tym bardziej, nastolatków w okresie najszybszego wzrostu, którzy często używają plecaków i toreb, kompletnie nienadających się do szkoły. Nawet jeśli teraz nie ma niepokojących objawów, to negatywne efekty wad postawy będą odczuwalne w dorosłym życiu naszych dzieci. Skutki te ujawniają się znacznie później, czego sama najlepiej doświadczyłam. Fizjoterapeutka mgr Joanna Krygier w swojej publikacji o skoliozie dziecięcej zwraca uwagę, że “skrzywienie kręgosłupa pojawia się najczęściej, gdy dziecko intensywnie rośnie (skok rozwojowy)”1. Jaki plecak do szkoły polecają lekarze? Ortopedzi radzą koncentrować się przede wszystkim na wadze, jak również na budowie plecaka, pozwalającej na lepsze rozłożenie ciężaru. Jego rozmiar powinien być dopasowany do wzrostu i postury dziecka. Górna krawędź powinna znajdować się na wysokości szyi, dolna natomiast na wysokości kości miedniczej. Plecak na szerokość nie powinien wystawać poza obrys ramion. Zdrowy rozsądek podpowiada także, że nawet najlepszy, ergonomiczny tornister szkolny nie pomoże, jeśli nie będziemy zwracać uwagi na to, jak nasze dziecko go używa. Fizjoterapeuta również zwraca uwagę na powstawanie skoliozy w sytuacji, gdy dziecko nosi tornister na jednym barku2.
Dziecko jak mrówka? Jak sobie poradzić z ciężkim plecakiem?
Według znanych badań oraz zaleceń Głównego Inspektora Sanitarnego, waga szkolnego plecaka z wyposażeniem nie powinna przekraczać 10-15% wagi dziecka. Postanowiłam sprawdzić ile waży plecak mojej czwartoklasistki? Wynik był szokujący: 8kg! A tego dnia nie miała wcale najwięcej lekcji. Dodam tylko, że moja Zuzia jest drobniutka i waży 24kg. A zatem plecak to 33% wagi dziecka! Poprosiłam mamy koleżanek z klasy mojej córki o dokonanie podobnych pomiarów. Wyniki są podobne, wahają się między 5 a 9kg! Zgroza! Przecież dziecko nie jest jak mrówka. Jak sobie z tym poradzić? Niedawno natrafiłam w jednej z ogólnopolskich gazet na interesujący satyryczny rysunek, który w krzywym zwierciadle (boleśnie, ale jakże prawdziwie) przedstawia sytuację bez wyjścia, w jakiej znaleźliśmy się my, rodzice uczniów.
Rodzic pyta minister edukacji:
– Pani minister, co drugi plecak jest za ciężki i przekracza 10% wagi ucznia. Co robić?
Odpowiedź:
-Tuczyć!
Jak się okazuje obecny system edukacji nie pomaga. Szafki w szkołach nie spełniają widocznie swojej funkcji, skoro książki i tak trzeba nosić w tą i z powrotem, aby odrabiać prace domowe. Natomiast przerośnięty program, i co za tym idzie potężna ilość podręczników, zeszytów i akcesoriów na zajęcia dodatkowe, nie ułatwia nam zadania. O opinię na temat tego, jaki plecak do szkoły rozwiąże ten problem, postanowiłam zapytać eksperta w kwestiach związanych z technologią plecaków. Pana Radosław z największego w Polsce sklepu internetowego specjalizującego się w sprzedaży plecaków szkolnych – ePlecaki.pl zwraca uwagę na ten aspekt sprawy.
– Nowoczesne plecaki szkolne dla dzieci i młodzieży same w sobie są stosunkowo lekkie, ich waga waha się pomiędzy 600-900g. Jeśli jednak spakowany plecak waży naprawdę dużo, jego ciężar może stać się mniej odczuwalny, jeśli zostanie odpowiednio rozłożony.
Jak to osiągnąć? Pan Radek wymienia kilka czynników:
– Po pierwsze, plecak powinien jak najściślej przylegać do ciała. Usztywnienie pleców, za pomocą tworzywa lub pianki EVA to absolutna podstawa w plecakach dla dorastających dzieci i młodzieży. Niektórym rodzicom zależy na niskiej wadze, więc skłaniają się ku najlżejszym modelom pozbawionym usztywnienia. Plecaki ze wzmocnionymi i wyprofilowanymi pleckami ważą najczęściej o 200-300g więcej niż te bez tego ulepszenia. Warto zatem poświęcić te kilkaset gram na rzecz wygody noszenia. Po drugie, dzięki zastosowaniu wyprofilowania w postaci anatomicznych paneli, kręgosłup zyskuje optymalne podparcie. Użytkownik plecaka nie będzie kojarzył jego noszenia z dyskomfortem. Jeśli dodamy do tego szerokie szelki, których długość odpowiednio wyregulujemy oraz dodatkowy pasek piersiowy, możemy powiedzieć, że ten plecak jest z pewnością przyjazny dla zdrowia. Szczególnie polecamy plecaki z paskiem piersiowym, którego zapięcie momentalnie prostuje sylwetkę dziecka, działając na zasadzie popularnego swego czasu „pajączka”.
Czy dobry plecak wystarczy? Ekspert podkreśla, że nawet najlepszy plecak nie pomoże, jeśli będziemy go nieprawidłowo używać.
– Rodzice powinni zwracać uwagę, jak ich pociechy noszą plecaki. Czy szelki mają odpowiednią długość oraz czy nastolatek nie woli nosić swojego szkolnego plecaka na jednym ramieniu. Duże znaczenie ma także, rozmieszczenie szkolnego ekwipunku – najcięższe książki powinny się znaleźć w głównej komorze, czyli jak najbliżej ciała, ułożone według schematu – największe podręczniki z tyłu, natomiast mniejsze przedmioty (zeszyty, piórniki, śniadaniówki) w innych przegrodach oraz kieszeniach przednich – stwierdza pan Radek.
Jaki plecak do szkoły? Bądźmy świadomymi rodzicami przy wyborze plecaka!
Zastanawia mnie, jaki jest w tym temacie poziom świadomości wśród rodziców. Ja sama nie miałam wątpliwości, wybierając pierwszy plecak dla mojej młodszej córki, dumnej pierwszoklasistki – postawiłam na tornister. Jednak kupiony w sieciówce plecak mojej starszej córki, nie spełnia wszystkich omawianych kryteriów, choć i tak jest lepszy niż ten, który sama nosiłam w jej wieku. Pan Radek ze sklepu internetowego ePlecaki.pl uważa, że faktycznie rodzice często ulegają namowom swoich pociech, kupując produkty niskiej jakości ze względu na modny wzór lub po prostu nie są świadomi tego, jak wybrać dobry plecak do szkoły:
– Plecaków nie kupujemy zbyt często. Nie może nas zatem dziwić, że część osób nie do końca wie, jak się za to zabrać i na co zwrócić uwagę. Zdarzają się rodzice, którym zależy na tym, żeby plecak był jak najbardziej pojemny, dlatego przymierzają dla 3-klasisty plecaki o pojemności ponad 30 litrów, przeznaczone dla licealistów. Każda szkoła jest inna, każdy uczeń jest inny, ma również inne potrzeby. Różnice we wzroście i budowie ciała uczniów uczęszczających do tej samej klasy bywają bardzo duże, warto więc zwracać uwagę na podawane przez producentów wymiary plecaków lub po prostu przymierzać je przez zakupem. W naszym sklepie stacjonarnym ePlecaki.pl w Dąbrowie koło Poznania staramy się doradzać klientom, aby mogli znaleźć plecak dopasowany do ich dziecka pod każdym względem – dodaje pan Radosław.
Co jednak zrobić w sytuacji, kiedy przyjazny dla zdrowia szkolny plecak nie odpowiada wyobrażeniu naszego dziecka o wymarzonym bagażu, jak to było w opisanej na początku sytuacji?
– Obecnie produkowane modele plecaków dla młodzieży, potrafią łączyć wygodę z nowoczesnym designem i w żadnym przypadku nie przypominają staromodnych tornistrów. Na polskim rynku pojawia się coraz więcej marek, takich jak CoolPack, St.Right lub HEAD, produkujących wysokiej jakości plecaki do szkoły, które są jednocześnie lubiane przez nastolatków ze względu na nowoczesność i świetny design. Minęły czasy zwykłych, jednokolorowych plecaków. Nowe kolekcje coraz częściej nawiązują do najnowszych trendów w modzie – zauważa pan Radek z ePlecaki.pl.
Ile kosztuje „zdrowy plecak szkolny”?
„Szlachetne zdrowie, Nikt się nie dowie, Jako smakujesz, Aż się zepsujesz” – pisał przed wiekami poeta. Zdrowie nie ma ceny, tym bardziej jeśli chodzi o przyszłość naszych dzieci. Oczywiście może to zbyt daleko idący skrót myślowy, jednak, jak udało mi się ustalić, gra jest warta świeczki. Sprawdziłam, z jakim wydatkiem musi się liczyć rodzic, wybierając szkolny plecak z prawdziwego zdarzenia. Ceny najpopularniejszych marek, cenionych przez świadomych rodziców, wahają się od 90 do 150 zł. Produkty dostępnych u nas zagranicznych producentów (niemieckich, czeskich) z segmentu premium to z kolei koszt rzędu 200-350zł. Wydatek wydaje się być zasadny, tym bardziej, że dokonujemy go, najczęściej, raz na kilka lat, a być może, uda się nam dzięki temu uniknąć wielu kłopotów w przyszłości.
Tekst nadesłała Pani Agnieszka, mama dwóch wspaniałych uczennic, łącząca pracę zawodową z wychowywaniem dzieci. Miłośniczka zakupów, mody oraz gry w squasha.
Jakie są wasze doświadczenia związane z wyborem plecaka? Czy okazał się trafnym wyborem? Jeśli chcesz podzielić się swoją opinią, zostaw komentarz. Zachęcamy do dyskutowania.
1. J. Kryger, Skolioza dziecięca, Toruń 2015, s. 4.
2. Idem, s. 4.
- JAK WYBRAĆ PLECAK NA KÓŁKACH?
- Przybory szkolne – co jest potrzebne do wyprawki szkolnej?
A co sądzicie o plecakach na kółkach? Myślę o nim dla synka ale obawiam się, ze będzie dla niego za cięzki. To w końcu pierwszak w dodatku nie jest zbyt “rosły”. Czy nie będzie dla niego kłopotliwy np przy przenoszeniu z klasy do klasy albo po schodach?